Asia & Marek
Myślę, że to wspaniała i niepowtarzalna okazja aby powiedzieć o Tym, iż to właśnie przez tego oto Pana Młodego poznałam swoją miłość, którą dziele się z całą moją rodziną oraz znajomymi – mowa oczywiście o grach planszowych. Biedny chodził i próbował namówić kadrę na rozgrywki, kilka osób w tym ja mu uległa – i to był strzał w 10 od tamtego czasu moi bliscy nie mają problemu z prezentami dla mnie, a kolekcja gier jest tak duża że ledwo znajduje się miejsce na sprzęt.
To kolejne Wesele na którym łzy wzruszenia musiałam chować za wielkim czarnym aparatem. To naprawdę wspaniałe uczucie być wpuszczonym do tak intymnego świata i móc obserwować tak silne emocje jeszcze tak wyjątkowych ludzi. Wspaniale wspominam cały ten wyjazd. Czułam się trochę jak na obozach, tylko takich bez podopiecznych, sama najlepsza kadra. Cholernie cieszę się, że mogliśmy się spotkać, mam nadzieję, że po za plenerem spotkamy się w końcu na te planszówki.
Te piękne dekoracje stworzyła Anna Mrożek