Kasia & Paweł plener w Rzymie
OoOoOoOoch co to była za przygoda. Niby trzy dni, a opowiadać można cały tydzień 🙂 Zdecydowanie dla nas niezapomniany plener i lot 🙂 Fajnie, że mam takie pary, które potrafią spać 3 godziny po czym mają siły łazić po nocy po obcych miejscach w zaspakajaniu fotograficznych fantazji Pani fotograf.
A tak całkiem serio to: Kasiu i Pawcio dziękujemy za tak super spędzony czas, za Waszą siłę, cierpliwość i poczucie humoru, dzięki któremu docieraliśmy do celu 🙂 To wszystko zaowocowało w przepiękne zdjęcia, które z ogromną radością i bólem stópek dla Was zrobiłam 🙂 Cieszę się, że spośród miliona fotografów podjęliście najlepszą decyzje na świecie żeby wybrać nas i to my mogłyśmy towarzyszyć Wam podczas ślubu i troszkę uczestniczyć w podróży poślubnej 🙂
Pokażę Wam tylko kilka z ponad 200 kadrów – niech młodzi mają też coś tylko dla siebie 🙂